Styczeń 17, 2022
27 lipca 1656 żydowska Rada Starców w Amsterdamie zajęła się pisaniem cheremu, co po hebrajsku oznacza ekskomunikę. Tym razem ich celem był 23 letni, zdolny, niderlandzko-portugalski intelektualista Baruch Spinoza (również Żyd), którego zbrodnią było podważanie niepodważalnego nauczania teologicznego.
Żydowska rada starców proklamowała, iż „Bóg się wścieknie na tego człowieka, nie będzie widniało nazwisko jego w Królestwie Niebieskim” i nakazali, by żaden Żyd z nim nie rozmawiał, nie pomagał mu, nie udzielał pożyczek, ani nie czytał jego dzieł.
Kilka lat później, Kościół Katolicki poszedł tą samą ścieżką i wpisał dzieła Spinozy na Indeks Ksiąg Zakazanych. To sprawiło, że stał się on jednym z niewielu potępionych zarówno przez Żydów, jak i katolików!
Jego filozofia była w tamtych czasach źle rozumiana. Każdy oskarżał go o ateizm, co w XVII wieku było jedną z najgorszych obelg.
Tak naprawdę ateistą nie był. Prace Spinozy były jego sposobem pogodzenia wiary z nauką teologów, która bywała nielogiczna, wewnętrznie sprzeczna, a nawet niezgodna z prawami natury.
Pisał sporo o swojej „intelektualnej miłości boskiej”, ale spowodowało to wyrzucenie Spinozy z jego własnej Diaspory.
Obecnie odpowiednikiem Barucha Spinozy jest Novak Djokovic. Tyle, że w 2022, wykluczenie ze świata zachodniej demokracji za niezależne myślenie jest co najmniej dziwne.
Novak Djokovic jest serbskim tenisistą uważanym za jednego z najwybitniejszych tenisistów w historii tego sportu. Obecnie jest numerem 1 na świecie i osiągnął niezliczone ilości brawurowych wyników.
Ale niestety Djokovic okazał się być heretykiem. Herezją było nie zaszczepienie się na covid19.
Pojechał do Melbourne, by grać w Australian Open Tennis Tournament, ale już po przekroczeniu granicy zatrzymały go służby zajmujące się kwestiami imigrantów(!).
Po 9 dniach walki z wiatrakami Djokovic został deportowany do swego kraju i dostał zakaz wstępu na terytorium Australii przez najbliższe 3 lata.
Nie liczy się fakt, że australijski rząd dał wizę Djokovicowi w połowie listopada 2021 i nie można go oskarżyć o nielegalne przekroczenie granicy.
Wtedy rząd dobrze wiedział, że Djokovic nie był zaszczepiony. Tenisista mówił o tym otwarcie. Rząd go wyrzucił i unieważnił mu wizę, zaledwie chwilę po jego przyjeździe.
Żeby się usprawiedliwić, australijskie władze orzekły, że ponieważ jest zagrożeniem dla społeczeństwa, a jego obecność na terenie kraju jest niepożądana.
Oczywiście nie uargumentowano tego, nie przedstawiono na oskarżenia kierowane pod adresem tenisisty żadnych dowodów. Rząd z zasady mówi prawdę, więc to MUSIAŁA być prawda!
Ale nawet jeśli byłaby to prawda, dziwić nas powinno prewencyjne aresztowanie. Rząd chciał być wiarygodny… Jego zdaniem należało ukarać niewinnego tenisistę.
Ma to sens!
Kolejnym argumentem było rzekome zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Djokovic się nie zaszczepił, więc zaraża innych.
Może to być prawdą, ale nie zmienia to jednak faktu, że zaszczepieni również mogą zarażać. Zaszczepieni chorują oraz są hospitalizowani, niektórzy nawet umierają.
Odsetek zaszczepienia w Australii jest jednym z najwyższych na świecie. Używa się już tam tzw. boostera.
Nie zmienia to faktu, że z danych publicznego resortu zdrowia wynika jasno, iż w ostatnich 24 godzin zaraziło się 55232 Australijczyków. W porównaniu do stycznia ubiegłego roku, gdy przypadków było 10 dziennie. Ale wtedy przecież nie było masowych szczepień. Teraz gdy 92,6% Australijczyków się zaszczepiło jest ich o 5 tysięcy razy więcej.
Zaszczepieni ludzie przenoszą wirusa na innych zaszczepionych. To obiektywny fakt!
Tymczasem rząd mówi, że roznosi go t y l k o Djokovic i inni niezaszczepieni, co jest teorią jawnie antynaukową, dorównującą twierdzeniu że Ziemia jest płaska.
Jednakże najśmieszniejszym argumentem było oskarżenie „Djokovica o to, że w Australii zniechęca do szczepień”.
To przecież absurdalne. Chyba, że chodziło o to, że Djokovic miał zarażać Australijczyków swoją niebezpieczną ideologią. Dodajmy jeszcze, że zdaniem rządu australijskiego, idee roznoszą się wyłącznie poprzez kontakt fizyczny – stąd winę za ewentualną niechęć do szczepień ponosi on, Djokovic.
Szymon Black Sovereign Man
Tłumaczenie i opracowanie: Julian Heller